Susza osłabia drzewa i sprzyja rozwojowi szkodników owadzich. Leśnicy stale monitorują poziom ich liczebności, aby nie dopuścić do zniszczenie drzewostanów. Gatunkiem, który w ostatnim czasie dynamicznie się rozwija jest brudnica mniszka Lymantria monacha. Jedna gąsienica tego motyla potrafi podczas swojego życia uszkodzić 300 igieł sosny lub nawet 1000 igieł świerka, a gąsienic na jednym drzewie może być ponad 1000 szt. ! Stwarza to ogromne zagrożenie dla trwałości lasu.

Jak monitorujemy ilość brudnicy mniszki? W lipcu każdego roku obserwujemy pułapki feromonowe. Pułapki te wydzielają zapach niezapłodnionej samicy, ściągający motyle samców. Na podstawie ich ilości jesteśmy w stanie określić dość dokładnie, kiedy następuje kulminacja rójki. Wtedy przechodzimy przez nasze lasy drogami i liniami licząc ilość samic przypadającą na 20 drzew. Kolejna metoda to ścinka drzew na płachtę – celem określenia fizycznej ilości gąsienic brudnicy żerujących na jednym drzewie oraz wiosenne liczenie gąsienic wędrujących po pniu drzewa.

Aktualnie rójka motyli brudnicy mniszki zbliża się do fazy kulminacji, w związku z czym w dniach 16-20 lipca przeprowadzimy kontrolę lotu samic metodą dwudziestu  drzew. W ekosystemie leśnym jest dużo organizmów ograniczających liczebność brudnicy (np. mniszkówka) i miejmy nadzieję, że ten naturalny opór środowiska skutecznie zadziała. W przeciwnym razie trzeba będzie zastosować oprysk chemiczny, ale to ostateczność, z której wcale nie chcemy, choć czasem w trosce o lasy musimy skorzystać.